IMG_9319

Uroczyste otwarcie Bramy Miłosierdzia w ramach inauguracji Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia odbyło się 13 grudnia w bazylice NMP Niepokalanej Wszechpośredniczki Łask w Niepokalanowie. Tego dnia w tamtejszej parafii rozpoczęły się również rekolekcje adwentowe, które głosi o. Piotr Szczepański z Prowincji Matki Bożej Niepokalanej Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych.

Papież Franciszek otworzył 8 grudnia Bramę Miłosierdzia, inaugurując w ten sposób jubileuszowy Rok Miłosierdzia. Otwarcie Bram następuje w katedrach diecezjalnych, a także w niektórych wyznaczonych kościołach. Także Bazylika w Niepokalanowie decyzją kard. Nycza została wskazana jako kościół stacyjny w tym nadzwyczajnym jubileuszu.

W Niepokalanowie, po okolicznościowych modlitwach oraz odczytaniu fragmentu Ewangelii, główne wejście do bazyliki, które na czas jubileuszu będzie Bramą Miłosierdzia, zostało uroczyście otwarte, aby następnie wszyscy zgromadzeni mogli przejść przez Bramę i wejść do świątyni.

– W tych prostych znakach i gestach, jakie dziś od początku liturgii przeżywamy, zawarta jest wielka i głęboka treść. Jest to niezwykły znak adwentowej tajemnicy, która często jest śpiewana – jesteśmy w zimnie, chłodzie, oddaleniu i wołamy do Pana, aby przyszedł. Dziś mogliśmy doświadczyć tego na własnej skórze, ponieważ z zmarznięci i zmoknięci mogliśmy wejść do ciepłej świątyni. Gdyby nie Chrystus i Jego łaska, którą przyszedł dać za darmo, to stalibyśmy ciągle tam na zewnątrz. Gdyby nie otworzył drzwi Kościoła, przez chrzest i pozostałe sakramenty, nadal stalibyśmy na dworze, w chłodzie i oddaleniu od Boga. Ten prosty gest, którego dziś doświadczamy, mówi o niezwykłych tajemnicach, które już się dokonały, a których jesteśmy świadkami i odbiorcami – mówił w homilii o. Szczepański.

Jak zaznaczył, on sam nie rozumie wielkich darów miłosierdzia Bożego. Podkreślał, że według definicji, „sprawiedliwość, to dawanie komuś tego, co mu się naprawdę należy, a miłosierdzie, to dawanie tego, co się w ogóle nie należy, na co się nie zasługuje”. – Te proste znaki zachęcają nas do radości, bo Pan który, jest pośród nas, daje nam za darmo łaskę, na którą nie zasługujemy. Skorzystajmy z tego daru łaski w Niepokalanowie, nawet codziennie. Chciejmy jej doświadczyć, bo Pan nieustannie chce nas obdarowywać – wyjaśniał o. Szczepański.

Paweł Wróblewski/teresin24.pl

i w Pleven